Dzień dziecka to ja mam codziennie

Pamiętacie jak dostałam sms-a, że szanowni Panstwo po gruzik przyjadą między 6 a 7?
No i przyjechali.
Poprzedniego wieczora zasiadłam w kuchni przy zimnej herbacie, gdzieś między „zostaw tę mąkę Lady Pampers, a chuj baw się, posprzątam w następnym wcieleniu!” i zastanawiałam się, jak to jest, że jak wpadają nocne akcje Lady Pampers, albo poranne zrywy wywozu gruzu, to Brusa nigdy nie ma.

Read More

Walka Umywalka

No kochani! O tym, że umywalka ważnym urządzeniem w życiu człowieka jest, nikogo nie muszę przekonywać.
Ostatnio jakby zyskała na popularności.
Nawet ci, którzy do tej pory omijali ją szerokim łukiem, a nawet strumieniem, bo podobno woda parzy, jakoś dali się przekonać.
W sumie jakby mi na nagrobku mieli napisać „umarnęła, bo jej się rąk nie chciało myć„ , sami przyznacie, trochę chujowo.

Read More